Radio Hefajstosa

niedziela, 30 listopada 2014

Prolog


Miłość - sześć liter, dwie sylaby. Według definicji to uczucie, typ relacji między ludzkich zachowań, postaw. często jest inspiracja dla dzieł literackich lub malarstwa. Stanowi ważny aspekt psychologii, filozofii i religii.

Ból – trzy litery, jedna sylaba. Według mądrych ludzi to subiektywnie przykre i negatywne wrażenie zmysłowe i emocjonalne powstające pod wpływem bodźców.

Śmierć – sześć liter, jedna sylaba. Definicja stworzona przez ludzi jest beznadziejna, ale prawdziwa. Stan charakteryzujący się ustaniem oznak życia, spowodowany nieodwracalnym zachwianiem równowagi funkcjonalnej i załamaniem wewnętrznej organizacji.

Co łączy te trzy uczucia? Są bardzo do siebie podobne, bo jeżeli zakochamy się możemy być pewni, że doświadczymy z tego powodu bólu. Ból jest już bliski do śmierci naszego serca, tak jak w przenośni jak i naprawdę. Umierają w nas wszystkie uczucia, stajemy się wrakiem, bo kiedyś odważyliśmy się kochać.

Czym jest miłość dla mnie? To stan gdzie jesteś w stanie poświęcić dla danej osoby wszystko. Pod wpływem tej emocji próbujesz chronić tą osobę przed całym złym światem, nawet gdy jej nie znasz to czujesz, że jeżeli coś jej się stanie to umrzesz razem z nią.

Skąd to wiem? Jestem… To znaczy byłam jedną z bogiń olimpijskich...Jedną z pomniejszych bogiń. Jestem córką Posejdona i Hekate. Niestety, by chronić mojego przyrodniego brata, półboga przed śmiercią stanęłam po stronie Gai. Pomogłam w jej powstaniu. Nigdy nie widziałam mojego brata, ale ciągle się nim opiekowałam. Gdy zszedł do Tartaru czuwałam nad nim i kierowałam go. Pomagałam też załodze Argo II i herosom, którzy mieli dostarczyć Atenę Partenons do obozu półkrwi. Mój brat to ten sławny na cały boski i półboski świat Percy Jackson. Gdy przyszła klęska Gai, Zeus zrobił głosowanie na Olimpie w mojej sprawie. Posejdon, Demeter, Artemida,  Hades, Hefajstos i Atena głosowali by dać mi drugą szansę i nie karać mnie, bo przecież próbowałam pomóc. Głosów było po równo. Zeus więc zarządził, że ześle mnie na Ziemie gdzie mam dowieść swoich racji i pokazać, że jestem godna miana bogini Olimpu. Zachowałam swoje moce, lecz odebrano mi nieśmiertelność. Zostałam wysłana do „Rodziny zastępczej”. Dostałam lewe papiery, trochę pieniędzy śmiertelników i złotych drachm. Moją nową rodziną miała być Sally Jackson, matka mojego przyrodniego brata Percyego.


Jestem Sabina Blue „Jackson” Clare i opowiem wam o przygodach moich oraz pół bogów z obozu Herosów i Jupiter.

-------------------------------------------------------------------------------------
Dobra prolog opowieści o Herosach. Mam nadzieję, że wam się spodoba. 
Ogólnie to chciałam najpierw zobaczyć, czy ktoś to w ogóle będzie czytał więc wstawiam to dzisiaj. Ten rozdział jak dobrze pamiętam miał być wstawiony tu 20-21 grudnia, po wstawieniu 10 rozdziału na City Of Fallen, ale jeżeli nikt nie będzie tego czytał nie ma sensu się nawet za to zabierać.
Z góry przepraszam za jakiekolwiek błędy. I proszę o jakiekolwiek komentarze :)


4 komentarze:

  1. Już Mi się podoba, bardzo ciekawie się zapowiada. Piszę z telefonu więc wybacz Mi jakiekolwiek błędy :c Mam nadzieję, że będziesz to kontynuowała bo w bohaterach już zauwarzyłam Nico (a blogi z Nico są na wyginięciu).
    Pozdrawiam Julie di Angelo

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie fajne !!!!!! Jak to wymyśliłaś?!?!?!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak narazie nawet,nawet się zapowiada xD Mam nadzieję ,że będzie coraz lepiej ! Na razie zapraszam do mnie : http://wystarczy-jeden-krok-malenki-krok.blogspot.com/ Miło ,jeśli dasz znać co o tym myślisz .
    ~ Szalona Szatynka

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajne :) Bardzo fajnie piszesz, nie ma błędów, tylko czasem zdarzają się literówki 😉

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli przeczytasz a nie zostawisz po sobie komentarza na świecie zginie jeden pegaz a chyba nie chcesz żeby wyginęły?